Kilka lat temu ruszyła kampania społeczna „Kocham – nie biję”. Włączyło się w nią wielu celebrytów, aktorów czy sportowców. Wsparcie osób publicznych jest niezwykle istotne w promowaniu dobrych postaw społecznych, gdyż dla wielu ludzi stanowią oni wzór do naśladowania.
Krzywdzi psychikę
Kampania przeciwko przemocy wobec dzieci jest bardzo potrzebna i realizowana po dziś dzień. Klapsy i inne formy cielesnych kar są niezwykle krzywdzące dla psychiki najmłodszych i pozostawiają ślady na całe życie. Rodzice często uciekają się do takich metod, ponieważ sami wynieśli podobny wzór zachowania z rodzinnego domu i nie posiadają innych narzędzi do wychowywania dzieci. Dlatego edukacja i dostarczanie nowych metod jest najistotniejszym elementem przeciwdziałania przemocy domowej.
Warto na każdym kroku podkreślać, że „niewinny” w opinii zbyt wielu ludzi klaps, to również bicie, zakazane w Polsce prawem. Należy wiedzieć, że strach przed karą w naprawdę krótkim czasie potrafi zamienić się w strach przed oprawcą. Dziecko nie będzie wykazywać zachowań pożądanych z własnej inicjatywy i potrzeby, a jedynie po to, by uniknąć kary lub konfrontacji z rodzicem, którego zacznie się bać! Żadna matka i żaden ojciec nie chcą osiągnąć takiego efektu, jednak nieświadomie powielając błędne koło agresji, kontynuują schemat i mimo szczerych chęci nie osiągają celu.
W takim razie, co zamiast klapsa?
To pytanie wielokrotnie pojawia się w trakcie kampanii. Jest to idealna sytuacja, ponieważ zainteresowanie innymi metodami wychowawczymi to pierwszy krok do odejścia od bicia i zmiany przyzwyczajeń. Przede wszystkim należy odpowiedzieć sobie na pytanie co ja, jako rodzic, czuje w sytuacji poprzedzającej klapsa. Czy jest to może frustracja, złość, bezradność? Każdy z nas jest człowiekiem i ma prawo do takich emocji! Nawet, a wręcz szczególnie, w relacji ze swoim dzieckiem, która często jest ciężka i męcząca. Zastanów się, czy potrafisz pogodzić się z tymi emocjami i posiadasz prawidłowe metody na ich rozładowanie. Może w twoim dzieciństwie wydarzyło się coś, co do tej pory utrudnia ci świadome bycie z tym, co czujesz? Nie martw się, naprawdę większość ludzi na świecie przeżyło coś, co ma znaczący wpływ na ich postępowanie, a wizyta u psychologa może pomóc ci uporządkować swoje myśli i wypracować dobre metody postępowania.
Pamiętaj, aby w pierwszej kolejności zaopiekować się sobą. Tylko świadoma swoich uczuć, będziesz mogła pomóc swojemu dziecku. Znajdź metody wychowawcze, z którymi się zgadzasz i utożsamiasz. Poczytaj o pozytywnej dyscyplinie, systemach motywacyjnych, rodzicielstwie bliskości. Pamiętaj, że najważniejsza jest szczera rozmowa, nazywanie emocji i tego, co się dzieje z tobą i dzieckiem oraz chęć współpracy w dążeniu do lepszego zachowania. Z pewnością dasz radę, bo chcesz dla swojej pociechy wszystkiego, co najlepsze!